STREFA DZISIAJ (IV)

LICYTACJA

MAREK WÓJCICKI

OTWARCIA 1heart icon/spade icon

W starsze kolory w Polsce „od zawsze”, a przynajmniej od czasów odbudowy brydża pod koniec lat pięćdziesiątych, otwierano z piątek. Oczywiście, byli zwolennicy Culbertsona, Acola, ale zdecydowana większość otwierała starsze kolory z piątek. I „Strefa” całkowicie się w to wpisuje.

Otwarcia 1heart icon i 1spade icon przyrzekają kolor co najmniej pięciokartowy. Dopuszczalny jest dłuższy longer w kolorze młodszym. Z układem piątka starsza-szóstka młodsza otwieramy 1 w kolor starszy, z 5-7 zdania są podzielone, można kierować się jakością koloru. Konsekwencją tego jest ustalenie, że po otwarciu 1 w młodszy, dwukrotne zalicytowanie koloru starszego przez otwierającego nie wydłuża go, a jest odzywką operacyjną z czwórką o znaczeniu zależnym od kontekstu. Podobnie z układem 6 kierów – 5 pików powinno zaczynać się od 1spade icon. Niemniej co do tego też nie ma pełnej zgody.

A siła? Od minimum otwarcia do samodzielnego forsingu do dogranej. Przekładając to na „miltony”, można określić ten przedział na 12-21 PC, z tolerancyjnym podejściem do naciągania dolnej granicy otwarcia do 11 (dzisiaj to już chyba nikogo nie zdziwi), a nawet 10 PC z rękami układowymi, np. z układem 5-5 czy kolorem 7-kartowym. Górna granica siły ‒ 21,22 PC ‒ to przy rękach zrównoważonych. Należy pamiętać, że otwarcie forsujące do dogranej ‒ w Strefie jest to zapożyczone z Acola 2club icon ‒ jest dość wysoko i z rękami dwukolorowymi typu 6-5 czy 6-6 racjonalne jest otwieranie na wysokości jednego nawet z kartami z 2-3 przegrywającymi, gdyż po otwarciu 2club icon sprzedanie obu kolorów i pełnego układu może często być trudne, jeżeli nie niemożliwe, zwłaszcza gdy do licytacji włączą się przeciwnicy.

ODPOWIEDZI

Początkowo sprawa była prosta…

One over one to podtrzymanie, teoretycznie od 6 PC, ale po otwarciu 1heart icon z pięcioma pikami KW10 i niczym więcej raczej się nie pasuje… Generalnie przy decyzji pasować, czy nie pasować, pomocnym może być kryterium zasady przygotowania ‒ licytować należy z kartą, z którą mamy w zanadrzu rebid, który wskaże słabość, po każdej odzywce partnera. Oczywiście, one over one może być też licytowane z silnymi rękami ‒ obowiązują podstawowe kanony licytacji naturalnej ‒ jeżeli siła na to pozwala, to rozpoczynamy zgłaszanie kolorów od dłuższego. W początkach kształtowania się „Strefy” pojęcie preferencji kolorów starszych praktycznie nie funkcjonowało, ale po otwarciu 1heart icon z układem 4 piki i 5+ w kolorze młodszym z siłą poniżej 10 PC odpowiadało się, jak dzisiaj, 1spade icon, gdyż na odpowiedź kolorem młodszym na wysokości dwóch karta taka była po prostu za słaba. Oczywiście one over one zawsze forsowało i forsuje dalej na jedno okrążenie. Mechanizmy forsowania w dalszych okrążeniach stopniowo się rozwijały, od „nowy kolor na nowej wysokości”, poprzez „czwarty kolor”, „nowy kolor z przeskokiem”, co zmuszało nieraz do skakania w nowy kolor z trójki, a czasem i z dubla, do bardziej współczesnych Gazzilli, magistrów, checkbacków bądź  rozwiązań transferowych (których przykładem jest artykuł Piotra Stopy w tym numerze „Brydża”).

Odpowiedź nowym kolorem na wysokości dwóch bez przeskoku ‒ „two over one” – obiecywała 10 PC i forsowała jedynie na jedno okrążenie. Początkowo wystarczała czwórka. Potem nastąpiła ewolucja wymagań, i najpierw odpowiedź 2heart icon po 1spade icon oznaczała kolor 5+, a potem także i 2diamond icon zapewniało piątkę. Siłą rzeczy spowodowało to uelastycznienie odpowiedzi 2club icon, która, jak pozostałe, początkowo obiecywała cztery karty w treflach, potem mogła być z trójki, a od ładnych parunastu lat jest to „Polish style 2club icon”, gwarantujące 2+ karty, bo z układami bez piątki w kolorze czerwonym z siłą forsingu do dogranej nie ma obecnie innej odpowiedzi (oczywiście także przy ficie w kolorze otwarcia bez krótkości). Pozwala to na wolną licytację i precyzyjną wymianę informacji z wieloma rękami, z którymi przy innych ustaleniach licytacja zaczynałaby się na przykład od skoku w 2BA. Wygoda takiego ustawienia odpowiedzi 2club icon spowodowała, że w chwili obecnej wiele par zagranicznych, grających systemami naturalnymi, na bazie „lepszy młodszy” bądź „przygotowawczego trefla” integruje to ustalenie ze swoim systemem. Co do zakresu forsingu ‒ początkowo „two over one” forsowało tylko na jedno okrążenie, do wysokości 2 w kolor otwarcia (przykładowo, sekwencja typu 1heart icon ‒ 2club icon ‒ 2diamond icon ‒ 2heart icon była inwitująca), potem zapewniało, że odpowiadający zalicytuje jeszcze raz. Potem standardem stało się „odpowiedź two over one forsuje do dogranej, z wyjątkiem powtórzenia koloru odpowiedzi po słabej sekwencji otwierającego” ‒ takie powtórzenie pokazywało dobry kolor 6+ i siłę inwitującą, 10-11 PC. Od kilku lat dominuje ustalenie, że każda odpowiedź nowym kolorem na wysokości dwóch forsuje bezwzględnie do końcówki.

Odpowiedź 1BA w klasycznej wersji to 6-9 PC bez fitu w kolorze odpowiedzi i bez czwórki pików po otwarciu 1heart icon. Po otwarciu 1spade icon z długimi kierami praktycy zalecali 1BA nawet już z 4-5 PC. Takie 1BA z bardzo słabą kartą niejednokrotnie było stosowane jako blefowe zaburzenie bilansu stołu przeciwnikom, którzy wietrząc misfity z dużą kartą czekali na przewyższenie. Była to specjalność zwłaszcza graczy amerykańskich.

Potem górny limit odpowiedzi podniesiono do 10 PC, a ostatnio jest to dziwoląg logiczny „półforsujące” ‒ 6-11 PC bez fitu. Należy przy tym pamiętać, że bez specjalnych ustaleń (odpowiedzi w nowy kolor kolor z przeskokiem inwitujące na dobrej szóstce), karta na takie półforsujące 1BA to może być nawet 11 PC na sześciu kierach… Dlatego przy takim podejściu pasować można jedynie z układem 5332 i siłą 12-13 PC.

Dość dobrze „czyści” inne odpowiedzi forsująca odpowiedź 1BA, gdzie poza wariantem 6-11 PC bez fitu możliwe są jeszcze ręce z fitem trzykartowym w kolorze otwarcia w sile inwitu bądź słabego forsingu do dogranej (10-13 PC). Odpowiadanie 1BA z „minipodniesieniem” ‒ 4-6 PC z fitem w kolorze odpowiedzi, z kartą nienadającą się na blokujący skok 3 w kolor otwarcia ‒ to dzisiaj standard, nawet przy 1BA półforsującym.

Podniesienie koloru otwarcia do wysokości dwóch zawsze było półpozytywne, 6-9 PC z fitem. Wprowadzenie 1BA z wariantem „minipodniesienia” doprowadziło do tego, że bezpośrednie podniesienie koloru otwarcia jest konstruktywne, w sile 7-10 PC, a u par stosujących podniesienia typu Bergena (gdzie z fitem 4-kartowym bądź lepszym z siłą 6-9 PC licytowało się sztuczny tzw. „mixed raise”), jakość fitu w kolorze otwarcia jest dobrze sprecyzowana ‒ są to trzy karty.

Odpowiedź na wysokości trzech nowym kolorem z przeskokiem, a także 2spade icon po otwarciu 1heart icon ‒ kiedyś były to klasyczne forsingi do dogranej. Takie poważne, z dobrym kolorem 6+ i aspiracjami szlemikowymi, powiedzmy od ładnych 14, 15 PC. Potem wiele par przyjęło, że 3 w kolor młodszy (a także 3heart icon po otwarciu 1spade icon) to jest inwit do końcówki na niezłym kolorze co najmniej sześciokartowym. O 2spade icon po 1heart icon jakby zapomniano, najczęściej jest to jakaś odzywka sztuczna, np. oba młodsze w sile inwitu, minisplinter, itp. W tej chwili najczęściej 3club icon przeznacza się na Bergena ‒ „mixed raise” ‒ „siła na 2, fit na 3” ‒ 6-9 PC z 4-5-kartowym fitem, a 3diamond icon i 3heart icon to naturalne inwity.

Odpowiedź 2BA ‒ kiedyś był to forsing do dogranej w składzie zrównoważonym. W systemie Martensa – Przybory był to inwit w układzie zrównoważonym bez fitu, a od kilku ładnych lat u większości jest to inwit z fitem w kolorze otwarcia. Nie przyjęły się zbyt szeroko u nas konwencje typu Jacoby 2BA, według których jest to forsing do dogranej z dobrym fitem.

I to w zasadzie tyle o odpowiedziach. Co do wyższych ‒ też ewoluowały ‒ OSW, Splintery.

A za miesiąc o drugim okrążeniu licytacji.

Udostępnij

Komentarze

Dodaj komentarz