TRUDNA SZTUKA LICZENIA (II)

NIM PÓJDZIESZ NA TURNIEJ

PAUL BOWYER

Poprzednio zajmowaliśmy się liczeniem punktów w rękach przeciwników. Teraz tematem będzie liczenie układów ich rąk.

Rozliczanie rąk często jest uważane za przywilej ekspertów. Jednak wymaga tylko pewnej rutyny (choć trzeba przyznać, że potrzeba dużo praktyki, żeby robić to sprawnie). Pozwólcie mi zacytować fragment jednej z najlepszych książek brydżowych wszech czasów, Why You Lose At Bridge (Dlaczego przegrywasz w brydża) S. J. Simona.

Rozliczanie rąk. Nie, nie przerażaj się tym. Jedynym powodem, dla którego rozliczanie rąk wydaje ci się jedną z niezgłębionych tajemnic dostępnych tylko ekspertom, jest fakt, że nigdy nie próbowałeś tego zrobić. Dowodem na aurę tajemniczości, która otacza rozliczanie rąk,…

Aby przeczytać ten artykuł w całości i uzyskać dostęp do pozostałych treści premium zakup subskrypcję

Udostępnij

Komentarze

Dodaj komentarz