AKADEMICKIE MISTRZOSTWA POLSKI 2025 – PODSUMOWANIE Darmowy artykuł

RELACJE

MACIEJ KĘDZIERSKI

Koniec wieńczy dzieło. Dzieło czyni Mistrza.

W taki mniej więcej sposób zakończyły się Akademickie Mistrzostwa Polski 2025. To znaczy, wyłonieniem zwycięzców turnieju teamów.

W niedzielę dograliśmy jeszcze 4 6-rozdaniowe rundy zmagań drużynowych. I od krótkiej relacji z tego fragmentu Mistrzostw rozpocznę.

Rozstrzygnięcie konkursu na najlepszą rozgrywkę, obronę i licytację dopiero za kilka dni.

UJ walczy

Sam z rana byłem świadkiem jednego z zagrań zgłoszonych do najlepszej obrony:

AMP 2025, teamy spade icon  54 
Rozd. 36 heart icon  94 
E/WE diamond icon W109543 
  club icon  D65 
spade icon  KJ108 WNES  spade icon  A632
heart icon  10732 heart icon  DW
diamond icon  72 diamond icon  KD
club icon  W87 club icon  K10943
  spade icon  D97 
  heart icon  AK865 
  diamond icon  A86 
  club icon  A2 
W
Ziętal
N
Kurlit
E
Kędzierski
S
Madej
1BApas…

Zaprezentowana licytacja to według statystyk najbardziej pospolita i najczęściej się zdarzająca. W tym rozdaniu nie jest ona jednak aż tak oczywista.

Otwarcie 1BA wydaje się bezalternatywne wobec tak grubych dubli.

Pas S budzi szacunek – karta wydaje się być dobra do pozostania w obronie na grę bezatutową.

Z ręką W należy zadać 2 club icon Staymana. Wiem, że może to budzić wątpliwości, ale statystyka będzie bronić tej odzywki. Partner ma starszą czwórkę w ponad 60% przypadków (powołuję się na własne obliczenia, oczywiście z uwzględnieniem posiadanego przez nas układu, oraz na jedną z pozycji M. Nilslanda). A nawet jeśli jej nie ma, to częściówka w kolor może być lepsza niż 1BA. Statystycznie pasując traci się aż 1,5 IMP-a na rozdanie.

A gdybym taki wynik osiągał średnio na rozdanie, to wygrałbym chyba każde zawody.

Z N też jest ciekawie. Ogólna reguła mówi, że z sześciokartem otwarcie 1BA wznawiać należy, bo nam to 2 diamond icon pójdzie, a im 1BA często też. Tutaj było kilka problemów – ryzyko, że partner pójdzie za wysoko, ryzyko, że przeciwnicy znajdą swój kolor starszy oraz brak wygodnej systemowej odzywki.

Romek Madej (S), niewątpliwie dobrze wyszkolony, pokazał prawidłową obronę: wist w  heart icon A i po dołożeniu heart icon 9 przyjął, że będę umiał trafić heart icon 8, więc nie kontynuował tego koloru, tylko wyrozumował zmianę na karo… Widząc cały rozkład nie wydaje się to zbyt trudne, ale przy stole „najazd” spod trzeciego asa to duża sztuka.

Po tym początku musiałem leżeć bez dwóch. A po zagraniach w kiery mógłbym wziąć nawet 2 nadróbki (a czy tyle bym wziął to już inna historia). Różnica 4 lew.

Na drugim stole S wtoczyła się wejściem 2 diamond icon Multi, z którym nie sympatyzuję.

N mając dwa starsze fity nie wybrał pasa na 2 diamond icon tylko powiedział 2 heart icon i to zostało przegrane bez jednej. Za 2 heart icon /2 spade icon w końcu lepiej płacą. 6 IMP-ów dla UJ Kraków I. Dla AGH szczególnie bolesne.

Uważam przy tym, że N powinien spasować na 2 diamond icon . Dlaczego?

Zwykle dobrze jest grać w długi kolor słabej ręki. Po drugie, gdy powiemy 2 heart icon to S często jeszcze nas podniesie na poziom 3.

No i jest jeszcze jeden ciekawy argument. Partner prawdopodobnie ma kiery, dlatego, że z czwórką kierów i krótkimi pikami oraz niezerową siłą kontruje się 2 diamond icon z pozycji W. Co za tym idzie, jest spory zbiór rąk, gdzie W ma 4 piki i w miarę krótkie kiery i miała plan skontrowania zbiegającego 2 heart icon . Pasując możemy „ukraść” częściówkę 2 spade icon kontraktem 2 diamond icon , bowiem E zbiegającego 2 diamond icon zwykle nie będzie wznawiał, gdyż taka licytacja śmierdzi misfitem.

Cały pojedynek naszego AGH Kraków I z UJ-em I zakończyliśmy wygraną 12:6 w IMP-ach przez to, że zagraliśmy siedmioatutową końcówkę 4 heart icon z lepszej ręki i przeciwnik nie trafił wistu.

Nasz redakcyjny kolega Tomasz Radko na polowaniu. To znaczy na interwencji sędziowskiej podczas turnieju par w sobotę. Zdjęcie za Facebook.

3 punkty i 3 negaty, czyli +980

Drugie ze zgłoszonych zagrań również widziałem na własne oczy, tyle że w rundzie przedostatniej (tym razem nawet nie namawiałem autora do przesłania zgłoszenia):

AMP 2025, teamy spade icon  W954 
Rozd. 47 heart icon  109 
N/Nikt diamond icon D643 
  club icon  853 
spade icon  D1087 WNES  spade icon  2
heart icon  82 heart icon  D543
diamond icon  W92 diamond icon  108
club icon  KW102 club icon  AD9764
  spade icon  AK63 
  heart icon  AKW76 
  diamond icon  AK75 
  club icon  — 
W
Ziętal
N
Stężała
E
Kędzierski
S
Bondarewicz
paspas1 club icon
pas1 diamond icon 2 club icon ktr.
pas2 spade icon pas4 club icon
pas4 spade icon pas6 spade icon
pas…

S licytował z lekkim bólem serca. Trochę poczuł się bezradny w wyniku „zalania” kartą.

Być może zrobiłbym lepszy biznes blokując treflami, ale jestem wierny swoim zasadom odnośnie drugiej ręki, na której to różne wybryki (tutaj posiadanie 4 kierów z  heart icon D) najczęściej są karane babolem.

Zawistowałem club icon A i rozgrywający Paweł Stężała pociągnął spade icon AK. I tu przerwał.

Teraz przeliczył swoje lewy i wymyślił, że przyda mu się zwykle wzięcie 5 kierów, a więc następnie zagrał diamond icon D do ręki, heart icon 10 na impas i drugi raz impas kier przejęty heart icon W w stole. Teraz heart icon A z góry i W wyrzuca karo. N również wyrzucił karo i ku mojemu zasmuceniu zaczął znowu planować rozgrywkę. Bezbłędnie odciągnął jeszcze jedno karo. Teraz granie fort kierowych (wyrzucenie kara i trefla z ręki N) prowadziło do nieuchronnej wygranej.

Mecz z Uniwersytetem Szczecińskim przegraliśmy (AGH Kraków I) wynikiem 9:16 IMP-ów. To rozdanie było warte -11 IMP-ów.

W ostatniej rundzie mimo tych wszystkich przeszkód i przeciętnych wyników wskoczyliśmy jeszcze na 3. miejsce podium.

Unikanie katastrofy

Zrzuciła nas jednak w ostatnim rozdaniu nieomówiona sekwencja na drugim stole:

AMP 2025, teamy spade icon  AW2
Rozd. 54 heart icon  W104
W/Nikt diamond icon D853
club icon  1076
spade icon  D10976543 WNES  spade icon  —
heart icon heart icon  D9752
diamond icon  10742 diamond icon  KW96
club icon  8 club icon  AK93
spade icon  K8
heart icon  AK863
diamond icon  A
club icon  DW542
W
Waniurski
N
Kurzak
E
Okuniewski
S
Lucka
3 spade icon paspas4 club icon
pas4BApas6 club icon
paspasktr.pas…

Zakończyło się wynikiem -1100.

Przyznam się, że nie umiałbym z układem 8-4 wyciągnąć innej odzywki niż 4 spade icon i bym „postawił”.

Na naszym stole położyliśmy 4 heart icon x-1 za +100.

Żaden Mistrz nie pomoże, jeśli para nie ustali znaczenia pierwszej swojej odzywki w licytacji.

S przyjęła, że „wszyscy grają, że 4 club icon to dwukolorówka z kierami”, z kolei N stwierdził prostodusznie, że nieustalona licytacja jest naturalna i powiedział 4BA do gry mając te kilka punktów z  spade icon AWx. Dla S to był jakiś szlemikowy inwit.

Notabene, tam gdzie gramy dwukolorówką 4 club icon , to dalsze odzywki powinny przyjąć takie znaczenie:

4 diamond icon = lepsza ręka z kierami
4 heart icon = do gry, gorsza ręka z kierami
4 spade icon = lepsza ręka z treflami
4BA = ?
5 club icon = do gry, gorsza ręka z treflami

Do 4BA można podejść na dwa sposoby: albo przyjąć, że jest to naturalne, albo przyjąć, że to lepsza karta z treflami bez cue-bidu pik (pominęliśmy 4 spade icon , które ten cue-bid by obiecywało).

Oprócz tego dobrze jest ustalić czy 4 club icon w ogóle forsuje. Konsensus teoretyków brzmi „tak”.

Panują też dwa możliwe podejścia do interpretacji tego, czym jest „lepsza ręka”. Według jednego wystarczy nam jedna dobra figura i pełen fit, według drugiego trzeba czegoś więcej – orientacyjnie dwóch przydatnych wartości. Osobiście jestem za opcją nr 2.

Symuluję, że nad czymś myślałem. Zdjęcie za Facebook.

A, no i prywatnie jestem przeciwnikiem „Non-Leaping Michaels”. „Leaping” znaczy „skaczący”, stąd taka wesoła nazwa, rzadko używana w praktyce przez graczy.

Jestem zdania, że częściej przychodzą nam ręce, z którymi brak naturalnego wejścia 4 club icon /4 diamond icon szkodzi, a z dwukolorówką często jesteśmy w stanie sobie jakoś poradzić, na przykład:

Kontrując lub wchodząc 4 heart icon /4 spade icon po otwarciu 3 spade icon – warto zauważyć, że przeciwnicy często i tak powiedzą 4 spade icon . Owszem, informacja o dwóch kolorach jest w takiej sytuacji bardzo cenna i przydatna. Tylko czy to aż tak często przychodzi i tak wiele daje?

Z kolei po otwarciu 3 heart icon niemal nic nie zyskujemy wchodząc 4 club icon /4 diamond icon względem wejścia 4 heart icon . Skoro 4 club icon /4 diamond icon i tak forsuje…

Miałem po prostu taki sezon, w którym nadziałem się na kilka kalafiorów spowodowanych brakiem możliwości zalicytowania 4 club icon /4 diamond icon . Być może mam spaczoną perspektywę. Opinia jest opinia.

Ciekawostką jest za to, że wznowieniu akurat odzywki 3 spade icon , Non-Leaping Michaels ma chyba największy sens. Z tego powodu, że mając długi kolor młodszy licytuje się 3BA praktycznie z każdą kartą, nawet z singlem czy renonsem pik. Brak podniesienia do 4 spade icon świadczy o tym, że partner ma jakieś piki za pikami i jest mało prawdopodobne, że nagle zjedzie nam cały kolor.

Odnośnie rozdania: już w ogóle zabawne jest to, że mimo dwóch fitów w ręce N i dodatkowo obecności spade icon A jedyną wychodzącą końcówką na NS było 3BA (a nawet 4BA). Ale tego faktu już nie uznałbym za dowód w sprawie przeciwko Non-Leaping Michaelsowi.

W konkluzji napiszę tylko, że gra w brydża wymaga dużo wewnętrznej pokory. Trzeba odrzucić nie tyle własne przekonania o grze (czyli na przykład cały powyższy wywód), ale przede wszystkim te „czym na pewno wszyscy grają” i w nieomówionych sytuacjach wybierać odzywki bezpieczne, nieryzykujące rozjazdu. Remis w tym rozdaniu pozwoliłby nam na zachowanie miejsca na podium, a tak spadliśmy na pozycję 10.

Pora na wyniki

Tak więc ostateczne podium turnieju teamów:

  1. AZS UW I (Jakub Andruszkiewicz, Maciej Boczar, Wojciech Bąk, Natalia Suszanowicz) – 136,75 VP
  2. UJ Kraków I (Roman Madej, Franciszek Kurlit, Michał Stasik, Łukasz Kasperczyk, Laura Cichoń, Ada Szewc) – 125,62 VP
  3. Politechnika Lubelska I (Jakub Gajewski, Paweł Zaprawa, Wojciech Okuniewski, Piotr Waniurski) – 118,52 VP
Od lewej: R. Madej, Ł. Kasperczyk, A. Szewc, L. Cichoń, M. Stasik, J. Andruszkiewicz, M. Boczar, N. Suszanowicz, W. Bąk, P. Zaprawa, P. Waniurski, W. Okuniewski, J. Gajewski. Zdjęcie za Facebook.

Specyfiką AMP-ów są osobne klasyfikacje dla Uczelni Technicznych, Uczelni w typie Uniwersytetów oraz Uczelni w typie Społeczno-Przyrodniczym.

Całego wypisu z podziałem na te kategorie tutaj robić nie będę – jest on dostępny po wejściu w wyniki turnieju teamów oraz odpowiednio turnieju par gdy klikniemy w odpowiedni przycisk na górze.

Z punktu widzenia AZS-ów najważniejsze jest jednak co innego – łączna klasyfikacja Uczelni. Akademickie Mistrzostwa Polski są skonstruowane tak, że uczelnie rywalizują między sobą we wszystkich dyscyplinach o status tej najbardziej usportowionej.

Od paru lat w czubie, a w zeszłym roku aż na pierwszym miejscu, lokuje się Politechnika Gdańska, której w brydżu akurat nie było za bardzo widać. Oni przyjeżdżają po punkty.

Z jednego z przemówień Rektora PG usłyszałem kiedyś takie słowa, że ich Uczelnia nie będzie najlepszą Politechniką, nie wymyśli jakiegoś przełomu naukowego, nie liczy się w wielkich grach środowiska akademickiego, ale za to władze postawiły na sport studentów.

Ich idea jest taka, żeby każdy student PG uprawiał jakiś sport w AZS-ie. I mnie się to bardzo podoba, bowiem większość uczelnianych AZS-ów ma charakter elitarny i cały ten ogromny system nie przekłada się na masowe usportowienie braci akademickiej. Z wyjątkiem Politechniki Gdańskiej oczywiście.

łącznej klasyfikacji turniejów teamów (punktuje tylko najlepsza drużyna) oraz par (punktują 3 najlepsze duety) wyniki ułożyły się następująco:

  1. Uniwersytet Warszawski
  2. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
  3. Politechnika Warszawska
  4. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
  5. Uniwersytet Szczeciński
  6. Politechnika Lubelska
  7. Politechnika Wrocławska
  8. Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie
  9. Politechnika Gdańska
  10. Uniwersytet Rzeszowski

AGH po raz pierwszy od 2018 roku wypadło poza podium, a znalazł się na nim nieoczekiwanie Uniwersytet Jagielloński wzmocniony w tym roku silnym naborem pierwszaków.

Podium klasyfikacji łącznej: od lewej II. miejsce – Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, I. miejsce – Uniwersytet Warszawski, III. miejsce – Politechnika Warszawska. Zdjęcie za Facebook.

Ludzie listy piszą

W tym miejscu chciałbym oddać głos medalistom turnieju par, którzy przysłali mi kilka ciekawych rozdań do publikacji.

Zaczniemy od Pawła Stężały, zwycięzcy całych tych zmagań.

Tak jak wspominałem Finał A nie był najbardziej udanym momentem dla Pawła i jego partnera Wojtka Bondarewicza – nagrali w nim ledwie 55%, ale pary okupujące podium solidarnie nie nagrały nawet średniej, więc doszło do przetasowania.

Paweł chciał podzielić się jednym z rozdań z wcześniejszej fazy turnieju:

AMP 2025, pary spade icon  987
Rozd. 48 heart icon  K2
E/NS diamond icon 109654
club icon  762
spade icon  A65 WNES  spade icon  K32
heart icon 653 heart icon  W8
diamond icon  K7 diamond icon  A832
club icon  DW954 club icon  AK106
spade icon  DW104
heart icon  AD10974
diamond icon  DW
club icon  3
W
Stężała
N
Roszkowski
E
Bondarewicz
S
Pelczar
1BA2 heart icon
ktr.pas2 spade icon pas
3 heart icon pas4 club icon pas…

Jak relacjonuje zwycięzca: „Mamy ustalone, że 3 club icon z pozycji W byłoby nieforsujące, dlatego kontra w naszym ubogim systemie była najbliższa prawdy. Potem spytałem o zatrzymanie, którego Wojtek nie miał, więc zalicytował 4 club icon które obiegło. W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku skasowaliśmy 10 lew ciesząc się, że żadna końcówka nie wychodzi. Zapis nie powalał, bo dostaliśmy tylko 55%. Wiele par wypuszczało końcówki lub częściowki bezatutowe. Taki urok AMP-ów. :)”

Też bym się cieszył z ładnej częściówki na 25 PC.

Notabene, jestem jednym z autorów wistu spade icon D, którego mógłbym bronić nawet w meczu, a na maksy to w ogóle.

Taki urok gry w brydża. U mnie przeciwniczka wyciągnęła 3BA zanim zdążyłem zdecydować czy wchodzę 2 club icon na starszych czy 2 diamond icon na 6 kierach. I miałem zagrać na to, że 3 PC, które może mieć moja partnerka to akurat jest heart icon K? Na maksy? Rację ma ten kto zapisał 81% za 400 na EW. Brutalny sport.

Brąz przy mikrofonie

Kolejne rozdanie to ciekawostka, która zaintrygowała Jacka Marciniaka – naszego eksportowego sędziego międzynarodowego, a przy okazji AMP-ów reprezentanta Politechniki Warszawskiej.

AMP 2025, teamy spade icon  D43
Rozd. 35 heart icon  1084
N/NS diamond icon D10932
club icon  74
spade icon  1092 WNES  spade icon  K7
heart icon K9 heart icon  AW765
diamond icon  AKW diamond icon  8654
club icon  ADW52 club icon  86
spade icon  AW865
heart icon  D32
diamond icon  7
club icon  K1093
WNES
paspas1 spade icon
ktr.2 spade icon 3 heart icon pas
3 spade icon pas3BApas…

Po wiście spade icon 6 i podłożeniu spade icon D E wziął pierwszą lewę i zaimpasował club icon K, następnie zgrał heart icon K i  heart icon A i zaimpasował trefla ponownie. Podział 4-2, heart icon D nie poleciała i spokojna nóżka.

Tymczasem uważny rozgrywający zobaczy, że po ściągnięciu dwóch kar gracz S nie ma wygodnej wyrzutki. Nie jest to szczególnie trudne – jeśli 4 trefle są w ręce N, to znikąd pomocy, ale jeśli są w ręce S, to ten układ daje nam pewne dodatkowe szanse.

Do drugiego kara S prawdopodobnie wyrzuciłby pika. Ściągamy heart icon K i odchodzimy pikiem, gdyż wiadomo z wistu, że to S posiada spade icon AW. Ten ściągnie sobie swoje 3 dobre piki i odejdzie w trefla. My znowu impasujemy i na koniec wpuszczamy go ostatnim treflem na wyjście spod heart icon D.

Znakomity obrońca S wyrzuciłby gładko kiera – jeśli partner ma  heart icon W, zagranie to nie ma znaczenia, a jeśli układ jest taki jak w rzeczywistości, to postawimy rozgrywającego przed ogromnym problemem.

Ładne. Fajne.

Derby Warszawy. Maksymilian Szczurowski (tyłem) – Jacek Marciniak (przodem), Politechnika Warszawska przeciwko parze Maciej Boczar (zasłonięty) – Jakub Andruszkiewicz (po prawej), Uniwersytet Warszawski. Zdjęcie za Facebook.

Od siebie dodam, że u nas grano 4 heart icon z ręki W po wiście treflowym i wstawieniu club icon K. Problemu nie było (to jest wspomniane na początku artykułu rozdanie dzięki któremu wygraliśmy mecz z UJ Kraków I).

Gdyby jednak rozgrywał E, to optymalna wydaje się rozgrywka następująca:

Po wiście singlem karo wziąć w stole, zagrać heart icon K i kiera na impas. Teraz S odchodzi club icon 10 (kier jest gorszy – rozgrywający weźmie, zaimpasuje trefla i zagra pika – kontrakt wygra się sam przy singlu karo u S). Kładziemy club icon D i musimy trafić jak dalej grać. Jeśli pociągniemy club icon A – leżymy z braku lew. Jeśli zagramy w pika, to nie możemy położyć intuicyjnego króla – S pobije i dojdzie spade icon D do partnera by wziąć przebitkę karo. Musimy pozwolić S wziąć na  spade icon W. Teraz spade icon A i pik, którego bijemy, ściągamy atuta, impasujemy trefla i wyrabiamy ten kolor przebitką.

Zagranie pika w koło jest w zasadzie niewykonalne – musimy założyć singla karo, spade icon A u S i kiery 3-3, żeby było ono dobre. Chyba, że S w licytacji meldował się pikami – wtedy staje się jedynym sensownym.

Drobnostka techniczna

Kolejna ciekawostka również nadesłana przez Jacka Marciniaka:

AMP 2025, teamy spade icon  A94
Rozd. 41 heart icon  10975
S/Nikt diamond icon D98
club icon  832
spade icon  ? WNES  spade icon  ?
heart icon ? heart icon  ?
diamond icon  ? diamond icon  ?
club icon  ? club icon  ?
spade icon  KD632
heart icon  A3
diamond icon  K74
club icon  A106

Gramy sobie 3 spade icon po wiście atutowym.

Piki oczywiście muszą być 3-2, żebyśmy mieli jakieś szanse. Kontrakt jest nieszczególnej jakości. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że potrzebujemy drugiego diamond icon A w ręce któregoś obrońcy.

Jacek proponuje jednak rozgrywkę wywiadowczą, możliwe, że zainspirowaną poprzednim rozdaniem: pociągnąć heart icon A.

Po co?

E dokłada heart icon D…

Zaczyna się rysować szansa na secowe figury w ręce E i możliwość wyrobienia kiera w dziadku. Ściągamy spade icon KD w ręce i gramy znowu kiera w koło. E bierze i gra club icon K. My bijemy, przechodzimy do dziadka spade icon A i na  heart icon 10 wyrzucamy trefla. Oni biorą heart icon W, grają trefle, my w końcu przebijamy i gramy karo do  diamond icon D na szansę diamond icon A u W.

Rozgrywka powiodłaby się też przy heart icon KDW trzecim w ręce E.

Kładzie nas cały czas diamond icon AW10 w ręce W, jeśli E będzie konsekwentnie grał kara. Najciekawsze jest to, że wybitny gracz E może wyłapać cały motyw i, widząc diamond icon D98 w stole, zagrać w karo z konfiguracji np.  diamond icon W53 waletem! Wtedy musimy trafić rozkład koloru.

AMP 2025, teamy spade icon  A94
Rozd. 41 heart icon  10975
S/Nikt diamond icon D98
club icon  832
spade icon  W5 WNES  spade icon  1087
heart icon W8642 heart icon  KD
diamond icon  AW6 diamond icon  10532
club icon  754 club icon  KDW9
spade icon  KD632
heart icon  A3
diamond icon  K74
club icon  A106

Tutaj musiałby zagrać diamond icon 10 pozostawiając nam jeszcze coś do trafienia. First Hand High. Lubię ten motyw. Mało który śmiertelnik wykonuje takie zagrania – wymagają one całkowitego wyłączenia odruchów oraz pełnej, rzetelnej i bardzo dogłębnej analizy.

Na marginesie: zasada ograniczonego wyboru mówi, żeby wstawiać diamond icon K z ręki i impasować diamond icon W u W. Mając diamond icon W10x(x) gracz E może wyjść diamond icon W lub diamond icon 10. Skoro wychodzi diamond icon 10 to zwiększa się szansa na to, że nie ma  diamond icon W. Oczywiście to już abstrahując od przyzwyczajeń dotyczących wistów z sekwensu.

To ten typ zagrania, które dużo łatwiej przychodzi robotom. Tylko większość z dostępnych silników gry ma ten problem, że zakłada, że następny ruch rozgrywającego będzie w widne. Maszyna pokazałaby więc, że gracz E może zagrać dowolną kartę poza club icon 9 i wyszłaby czymś zgodnie z systemem wistowym. Z kolei gdyby E miał diamond icon 6532 maszyna automatycznie zerwałaby wpust grając na  diamond icon AW10 u partnera – to byłoby dla niej banalne.

Non omnis

Poza konkursem to by było na tyle. Panowie ze Szczecina, zeszłoroczni organizatorzy, podczas rejestracji wspominali o klątwie gospodarza. W zeszłym roku w klasyfikacji łącznej zajęli 4. miejsce, Stężała – Bondarewicz w turnieju par również uplasowali się tuż za podium. Tym razem trafiło na nas.

Chciałbym w tym miejscu podziękować za ten przesympatyczny weekend wszystkim uczestnikom, sędziom pod batutą Tomasza Radko oraz organizatorom z AZS AGH – szczególną rolę odegrał spiritus movens krakowskiego brydża studenckiego, Piotr Wzorek. Ogromna ilość pracy związanej ze sprawami sprzętowymi, wizerunkowymi, organizacyjnymi, logistycznymi…

Dziękuję, a że jestem dopiero na czwartym roku studiów, to prawdopodobnie jeszcze raz powalczę w barwach AGH.

Więcej zdjęć, wywiadów, moja opowieść o pewnym 6BA na stronie AMP w Brydżu Sportowym na Facebooku.

Udostępnij

Komentarze

2 odpowiedzi do „AKADEMICKIE MISTRZOSTWA POLSKI 2025 – PODSUMOWANIE Darmowy artykuł

  1. 1piotrbusse

    Maćku
    Z tymi leapingami to jest tak, że gra się tym, ale brak ustaleń dalszych niweluje zalety (konwencji).
    Twoja propozycja może i dobra, ale Sławek Zawiślak ma (moim zdaniem) lepszą.
    Otóż jak padnie 4 trefl (w tej pozycji) to:
    4 karo – pupet na 4 kier, znaczace:
    -zerową karta do gry w kiery/trefle,
    -lub co najmniej 2 asy przy grze w kiery
    4 kier dokładnie jeden as , fit kier
    4 pik pytanie o asy (lub AA) Przy grze w trefle
    4ba dokładnie dwa asy , fit trefl, brak 3 kierów
    5 trefl dokładnie jeden as, fit trefl, brak fitu kier


    1. Maciej Kędzierski

      Cześć,

      No właśnie rzecz polega na tym, że np. Klukowski tym dwukolorowym 4club icon /4diamond icon po bloku 3heart icon /3spade icon nie gra :).

      Podejrzewam, że szkolona większość to ustalenie stosuje – prawdopodobnie dlatego, że brzmi mądrze. Kiedyś przeczytałem takie słowa, że jak się ustali 4club icon /4diamond icon dwukolorówkę to zaczną nam przychodzić ręce na naturalne 4club icon /4diamond icon i vice versa. Myślę, że mało kto jest w stanie porównać prawdziwą przydatność obu ustaleń i jeszcze wziąć pod uwagę frekwencyjność. Moje doświadczenia przemawiają za naturalnym znaczeniem.

      Koncepcja Sławka „Magistra” Zawiślaka: widzę, że odpowiada na problem „jedna lub dwie dobre wartości”. Jest ona oparta na koncepcji wywołania końcowego 4diamond icon -> partner ma licytować automatyczne 4heart icon , a my pokażemy mu nasz sign-off. Ciekawą możliwość stwarza licytacja 4diamond icon -> 4spade icon /4BA, która właśnie wskazuje dwie istotne wartości.

      Ja widzę z tym dwa problemy: pamięciówka i niestety brak symetrii, konwencja jest jednorazowa, bo nie da się jej zastosować po wejściu 4diamond icon . Ale za to można wprowadzić coś podobnego po dwukolorówce 4club icon na obu starszych w innych sekwencjach (np. po bloku 3club icon ). Jak ktoś jest przyzwyczajony do wywołania końcowego 4diamond icon to takie coś łatwo będzie mu zapamiętać.

      Moja koncepcja opiera się na zasadzie dwóch Last Trainów, tak to sobie nazwaliśmy z partnerem, Błażejem Krawczykiem. W takich sytuacjach niższa odzywka uzgadnia kolor, w który końcówka wypada niżej – służy to optymalizacji przestrzeni licytacyjnej. Nie jest tak szczegółowo jak u Zawiślaka, ale za to bardzo uniwersalnie.

      Pozdrowienia 🙂


Dodaj komentarz