GRAND PRIX WARSZAWY 2018

RELACJE

WŁODZIMIERZ STARKOWSKI

W 1989 roku, w pierwszym w czasach Nowej Polski turnieju o Grand Prix Warszawy wystartowały aż 523 pary. Pamiętam, że gmach Politechniki Warszawskiej po prostu pękał w szwach, a znalezienie miejsca przy właściwym stole zajmowało kilkanaście minut. To już pewnie nie wróci, ale GPW to nadal największy polski kongres brydżowy. Niestety, na tym te naj… już się kończą, a koń jaki był, każdy widział.

W tym roku grałem w prawie wszystkich turniejach Kongresu, a moim partnerem był trzykrotny zwycięzca długiej fali GPW – Piotr Tuszyński. Tą informacją właściwie zakończyłem już relację z naszych występów, a teraz popatrzmy na najlepszych.

W głównym…

Aby przeczytać ten artykuł w całości i uzyskać dostęp do pozostałych treści premium zakup subskrypcję

Udostępnij

Komentarze

Dodaj komentarz