ZDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ
MAREK WÓJCICKI
Rzadko oglądam w telewizji cokolwiek innego niż programy informacyjne czy sportowe, ale bywa, że daję się wciągnąć i robię sobie dłuższe sesje, zwłaszcza gdy trafię na serial, który mi się podoba. Szczególnie lubię coś w stylu szpiegowskim bądź political fiction. Tutaj od kilku lat jednym z moich ulubionych jest Homeland, gdzie niepoślednią rolę pełni rywalizacja wywiadów, w kilku sezonach pomiędzy służbami amerykańskimi i pakistańskimi. Akcja Homelandu dzieje się współcześnie, ale w brydżu zacięte spotkania, chciałoby się powiedzieć boje, miały miejsce w latach osiemdziesiątych XX wieku, gdy grupa pakistańskich brydżystów, pod wodzą ruszającego na podbój świata Zii Mahmooda, zaliczała się do światowej czołówki.
Jedną z tych konfrontacji, która mogłaby na pewno stać się materiałem na brydżowy thriller, był półfinałowy mecz Rosenblum Cup w Bal Harbor na Florydzie w 1986 roku.
Pierwsze edycje Rosenblum Cup (otwartych mistrzostw świata teamów, z których pierwsze wygrała reprezentacja Polski w 1978 roku w Nowym Orleanie) rozgrywane były inaczej, niż ostatnio. Zaczynało się od knock-outów, które miały wyłonić trzech półfinalistów ‒ drużyny bez porażki w play off. Odpadający z knock-outu wpadali do turnieju teamów na dochodzenie, którego zwycięzca dołączał do grona półfinalistów.
Play off był zdominowany przez zespoły amerykańskie, które stanowiły zdecydowaną większość uczestników. Wyłonioną w ten sposób trójkę półfinalistów stanowili:
BECKER: Mike Becker – Ronny Rubin, Jeff Meckstroth – Eric Rodwell, Mike Lawrence – Peter Weichsel;
ROBINSON: Steve Robinson – Peter Boyd, Eddie Manfield – Kit Woolsey, Bobby Lipsitz – Neil Silverman;
TOUCHTIDIS: Stelios Touchtidis – Jim Robison, Ross Grabel – Jon Wittes, Robert Radwin – Stanford Holtzberg.
W Swissie walka była bardzo wyrównana i losy awansu ważyły się do ostatniego 7-rozdaniowego meczu. Pięć najlepszych teamów przebiło się do mini-play off, gdzie wraz z przegranymi w ostatnich meczach z teamami półfinalistów walczyły o pozostałe w półfinałach jedno miejsce. Ta faza trwała jeden dzień, w trakcie którego półfinaliści mogli zażywać relaksu przed walk o medale. Czwartym półfinalistą została grająca w czwórkę drużyna PAKISTANU: Zia Mahmood – Jan E Alam Fazli, Nishat Abedi – Nisar Ahmed.
W półfinale ten grający bez chwili oddechu kwartet trafił na wypoczęty po dniu przerwy team BECKER. Meckstrotha z Rodwellem nie trzeba nikomu przedstawiać. Lawrence i Weichsel to dwóch graczy, którzy odnosili wielkie sukcesy w innych zestawieniach (Lawrence miał na koncie 2 złota i 2 srebra Bermuda Bowl w barwach Asów z Dallas, a Weichsel złoto Bermuda Bowl z 1983 roku i wiele innych sukcesów, m.in. wygranie Sunday Timesa w parze z Alanem Sontagiem). Mike Becker i Ronny Rubin w zasadzie bardziej zajmowali się grą na giełdzie i w kasynach, niż brydżem, ale tu też mieli wiele osiągnięć (Becker w parze z ojcem, jednym z najlepszych graczy amerykańskich, B.J.Beckerem). Grali skomplikowanym, relayowym systemem i znani byli z zamiłowania do niestandardowych akcji.
W drużynie Pakistanu była jedna stała para ‒ Nisar – Nishat, obaj słynęli z doskonałej techniki. Zia grał w parze z Fazlim, z którym nie grał na stałe, gdyż jego regularny partner ‒ Salim Masood ‒ tym razem nie mógł zagrać. Niemniej mieli w arsenale systemowym parę wynalazków ‒ otwarcie 3
W meczu, jak przystało na wstęp do szpiegowskiego serialu, działo się sporo. Popatrzmy…
![]() | ||
Rozd. 3/I | ![]() | |
WE/S | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
Becker – Rubin potwierdzili tutaj swoją renomę. Po otwarciu 1
W Becker | N Fazli | E Rubin | S Zia |
1![]() | |||
1BA | pas | 3BA | pas… |
Fazli wyszedł zdyscyplinowanie w piki, a Zia podłożył dziesiątkę. Becker wziął damą i spróbował dwa razy kiery. Gdy ujawnił się ich zły podział, zagrał damę trefl, przepuszczając w stole. Zia wziął królem i zaczął ciągnąć piki… Rubin ze swoją ręką znalazł się w przymusie i mogło być za 600, ale Fazli za szybko pozbył sie kierów i było tylko bez pięciu. Ta lewa byłaby za wygranie rozdania, gdyż na drugim stole przy grze utrzymali się NS:
W Nishat | N Meckstroth | E Nisar | S Rodwell |
1![]() | |||
2![]() | pas | 4![]() | 4![]() |
ktr. | pas… |
Pakistańczyk z kartą W zalicytował bardziej ortodoksyjnie ‒ wszedł 2
Stosunkowo mało zgrana para Fazli – Zia nie uniknęła efektownego rozjazdu, który na szczęście nie kosztował zbyt wiele:
![]() | ||
Rozd. 8/I | ![]() | |
Nikt/W | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
W Becker | N Fazli | E Rubin | S Zia |
pas | 1![]() | pas | 1![]() |
pas | 2![]() | pas… |
Najwyraźniej Fazli po odpowiedzi 1
Na drugim stole Meckstroth – Rodwell po otwarciu 2BA doszli do 4
Jeszcze dwa rozdania tego segmentu ilustrują dobrze styl gry Pakistańczyków:
![]() | ||
Rozd. 11/I | ![]() | |
Nikt/S | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
W Becker | N Fazli | E Rubin | S Zia |
pas | |||
pas | 1![]() | pas | 1![]() |
2![]() | ktr.1) | pas | 2BA |
pas | 3BA | pas… |
1)„silna” ręka zrównoważona (NS grali słabym otwarciem 1BA).
Kto gra ostro, wygrać musi… Rubin wyszedł
Na drugim stole W licytował, a właściwie zalicytował, bardzo nieortodoksyjnie:
W Nishat | N Meckstroth | E Nisar | S Rodwell |
pas | |||
pas | 1BA | pas | 2![]() |
pas | 2![]() | pas | 2![]() |
3![]() | pas… |
1)Stayman-puppet;
2)brak starszej piątki;
3)brak starszej czwórki albo czwórka pików.
Przy tym rozkładzie 9 lew było bezproblemowe i 11 imp dla Pakistanu.
Swoją drogą, dzisiaj chyba jednak wielu graczy z ręką W otworzyłoby 1
![]() | ||
Rozd. 12/I | ![]() | |
NS/W | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
W Becker | N Fazli | E Rubin | S Zia |
pas | 1![]() | 1![]() | 1BA |
ktr.1) | 2![]() | 2![]() | pas |
pas | 3![]() | pas | 3![]() |
3![]() | pas… |
1)w zasadzie piki i trefle.
Zia po naturalnym otwarciu partnera 1
W Nishat | N Meckstroth | E Nisar | S Rodwell |
pas | 1![]() | 1![]() | pas |
1![]() | 2![]() | 4![]() | pas… |
1)Precision – 11-15 PC, przygotowawcze lub naturalne.
Tutaj Rodwell nie wiedząc, że jego kara dają takie szanse (otwarcie przyrzekało w nich na razie tylko dubla), spasował po wejściu 1
Amerykanie zanotowali kilka drobnych zysków, ale ostatnie rozdanie pierwszej ćwiartki było udane dla Pakistańczyków:
![]() | ||
Rozd. 16/I | ![]() | |
WE/W | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
Początek na obu stołach był taki sam ‒ W 1
W Becker | N Fazli | E Rubin | S Zia |
1![]() | 2![]() | ktr.1) | pas |
3![]() | pas | 4![]() | pas… |
Rubin dał naukową kontrę negatywną, po której Becker zalicytował, co ma, i Amerykanie zagrali końcówkę kierową. Obrońcom należały się dwa asy i dwa atuty ‒ bez jednej.
Nisar zalicytował zdroworozsądkowo ‒ w tym stylu czwarta szóstka w kierach to nie kolor… Z drugiej strony, przy tak elastycznym podejściu, czy trzecia ósemka karo to fit?
W Nishat | N Meckstroth | E Nisar | S Rodwell |
1![]() | 2![]() | 2![]() | pas |
3![]() | pas | 3BA | pas… |
Tu było 9 lew i Pakistan zarobił tu 12 imp.
Po pierwszej szesnastce zdecydowani faworyci ‒ BECKER ‒ prowadzili 45-39, ale było widać, że pełna improwizacji gra graczy z Pakistanu wróży jeszcze sporo emocji. Kibice nie byli przekonani jednak, czy wytrzymają ten mecz kondycyjnie ‒ w końcu był to już ich piąty dzień nieprzerwanej gry w czwórkę.
Po pierwszym rozdaniu drugiej ćwiartki prowadzili już Pakistańczycy.
![]() | ||
Rozd. 17/II | ![]() | |
Nikt/N | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
To chyba jedno z nielicznych rozdań, w których Meckwella zawiódł system:
W Meckstroth | N Fazli | E Rodwell | S Zia |
pas | 1![]() | pas | |
1![]() | pas | 3![]() | pas |
3BA | pas… |
1
3
N wyszedł w karo. Rozgrywający pobił damą podłożoną dziesiątkę i zagrał waleta pik ‒ dama, król, as. Teraz karo ‒ ósemka, król (ze stołu kier). Fazli zagrał króla kier, który został przepuszczony. Przepuszczony został także następny kier. Zia wziął damą i zagrał w pika. Meckstroth, przypuszczając, że kiery się nie dzielą, zaimpasował ósemką i bez jednej.
Na drugim stole Nisar po raz kolejny pokazał, że jego brydż to nie jest gra na punkty:
W Nishat | N Weichsel | E Nisar | S Lawrence |
1![]() | pas | ||
1![]() | pas | 4![]() | pas |
4![]() | pas… |
4
N wyszedł w trefle i W po lewie na dziesiątkę zagrał blotkę pik do króla. S, po asie, zagrał w trefla, ale N, po damie pik, nie dał mu przebitki, tylko zagrał w karo… Swoje, 10 imp ‒ 49-45 dla nowego lidera.
A co dalej ‒ to oczywiście w następnym odcinku…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.