KRONIKA WYPADKÓW BRYDŻOWYCH

ZDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ

MAREK WÓJCICKI

Rok 1996. Olimpiada na wyspie Rodos. W powietrzu chyba coś wisi, bo trup ściele się gęsto. Może to kwestia upału, może niefartu? Popatrzmy na kilka rozdań:

Mecz Tajwan – Jugosławia

NS po partii, WE przed. Grający systemem Precision Shen otwiera 1 z kartą:

KDW7 W743 7 KDW7

Przeciwnik z lewej pasuje, partner także…

Jugosławianin, będący na ostatniej ręce wygląda na nieco zaskoczonego. W końcu „coś niecoś” ma:

A1093 AKD8 AKD109  ‒

Widząc, że przeciwnicy są po partii, postanawia „policzyć paczki” i pasuje.

Oto całość rozdania:

Rozd. 15	2
NS/S	1092
	432
	1098654
8654	WNES	A1093
65		AKD8
W865		AKD109
A32		–
	KDW7
	W743
	7
	KDW7

Bez pięciu, 500 dla WE…

Grający na drugim stole z kartą S reprezentant Jugosławi ‒ Zipovski – także miał gadżet systemowy. Otworzył 2 – słaba trójkolorówka… N uznał chyba, że statystycznie partner ma krótkość trefl, i „co ja się będę męczył z dwoma kierami, niech on rozgrywa”, po czym spasował. Bez sześciu.

W ten sposób Tajwan zarobił 3 imp!

Kolejna próbka pochodzi z meczu Włochy ‒ Rosja.

Rozd. 9	AW8432
WE/N	43
	53
	652
K	WNES	109765
KD10		A8
DW		AK8764
AKDW973		–
	D
	W97652
	1092
	1084

Tutaj nie byle kto, bo Bocchi – Duboin na linii WE zatrzymali się w końcówce. Nie byłoby może w tym aż takiej sensacji, ale na kolor do gry wybrali ten, w którym mieli najmniej kart – kiery! Jak to się stało? Popatrzmy:

W Duboin	N Gromov	E Bocchi	S Shudnev
	2	pas	3 (!)
4	pas	4	pas
4	pas…

2 – multi

3 – blokujące z fitami w obu starszych (!)

3  Shudneva wprowadziło sporo zamieszania… Co się tutaj stało? Może Bocchi przypuszczał, że stosują konwencję typu (Non)Leaping Michaels i posądzał partnera o dwukolorówke kierowo‒treflową? Tego pewnie się juz nie dowiemy. Duboin rozegrał to bardzo dobrze, ale musiał leżeć bez jednej.

Na drugim stole N otworzył słabe 2 . Po dwóch pasach Złotow (W) powiedział 3BA, a Petrunin (E) podniósł to do 6BA. N oczywiście nie wyszedł w asa pik i 13 lew – 17 imp dla Rosji.

Jednak najbardziej chyba spektakularne wydarzenie tego typu na Rodos miało miejsce w ćwierćfinałowym meczu Islandia ‒ Indonezja.

Rozd. 9	W
WE/N	10987
	763
	98652
KD9865	WNES	72
64		DW
DW842		1095
‒		KW10743
	A1043
	AK532
	AK
	AD

Karwur ‒ Sacul z kartami NS doszli do szlemika w kiery. Kontrakt nieco przeostrzony, ale gdyby NS mieli swój dobry dzień, pewnie zostałby wygrany.

W Arnarson	N Sacul	E Jonsson	S Karwur
	pas	pas	1
2	pas	pas	ktr.
pas	3	pas	3BA
pas	4	pas	4
pas	5	pas	6
ktr.	pas…

S otworzył silnym treflem, W skoczył w 2 . Potem N wywnioskował, że partner ma czwórkę kierów, bowiem bez niej powiedziałby 3BA od razu w drugim okrążeniu licytacji, zamiast kontry… S nie dał mu juz szansy wyhamować. trudno mu się zresztą dziwić ‒ już dwa walety w longerach N czyniły szlemika całkiem, całkiem sensownego… Może zresztą S liczył na układ typu 6-4?

W ten sposób szlemik został zagrany z ręki N. W skwapliwie dał kontrę Lightnera. E domyślił się, który kolor partner przebija ‒ wyszedł w trefla, i W dostał to, co chciał. W rozgrywce S musiał jeszcze oddać pika, bądź nadbitkę.

Na drugim stole licytacja była dużo bardziej burzliwa:

W Manoppo	N Baldursson	E Lasut	S Thorbjornsson
	pas	pas	1
1	pas	pas	ktr.
2	3	pas	3BA
pas	pas	ktr.	pas
pas	4	ktr.	pas
pas	4	ktr.	rktr.
pas…

1  było konwencyjnym wejściem, alternatywną dwukolorówką ‒ wskazywało kara z pikami albo kiery z treflami. Po kontrze S, Manoppo skoczył w 2 , pokazując, że ma kawał układu i trochę lew wygrywających…

To sprowokowało E do serii kontr. Formalne uzasadnienie, w takim jedynie sensie, że kontrowany kontrakt nie wychodził, miała jedynie druga ‒ na 4 . N, na swoje szczęście zreflektował się i przeniósł na posiadaną, oprócz trefli, gęstą czwórkę. S, prawdopodobnie nieco zaskoczony kontrą E na 4 , nie bardzo widział ze swojej karty, na co można tutaj oddawać, zwłaszcza, że N pokazał układ 5-5, albo i lepszy, więc „odwinął”.

W licytacji wszystko było proste… Ale rozdanie sie jeszcze nie skończyło.

Lasut wyszedł w pika i widok dziadka uśpił chyba Baldurssona. Sprawdzał już pewnie w pamięci, po ile są nadróbki z rekontrą. Wziął w stole asem, przebił w ręce pika i zagrał na impas trefl. Gdy W przebił, dach spadł na głowę rozgrywającego ‒ ten sposób obrońcy mogli wziąć osobno lewy na swoje wszystkie cztery atuty! Zamiast spodziewanych nadróbek ‒ bez jednej i 200 dla Indonezji.

No i takim sposobem wpadka bez jednej na skontrowanego szlemika zakończyła się zyskiem 3 imp…