WSPOMNIENIE
JERZY POMIANOWSKI
Na początek widzę konieczność złożenia głębokiego ukłonu Aleksandrowi Rożeckiemu. To on, jako jeden z założycieli, a następnie wieloletni redaktor naczelny miesięcznika BRYDŻ, powziął ‒ co się z czasem okazało ‒ historyczną decyzję o zatrudnieniu w redakcji naszego czasopisma, na odpowiedzialnym stanowisku sekretarza, Lesława Stadnickiego, o którym wiadomo było wówczas jedynie to, że jest młody i zdolny. Rychło się bowiem ujawniło, że ten młodzieniec powołany na odpowiedzialne stanowisko jest szlachetnym oraz prostolinijnym człowiekiem, utalentowanym, pryncypialnym i pracowitym dziennikarzem, wspaniałym Kolegą ‒ a także, co ważne w naszym środowisku ‒ zawodnikiem o najwyższych walorach.
Do napisania tych wszystkich sformułowań mam wyjątkowe prawo. Los bowiem zrządził, że nasze ścieżki zawodowe się…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.