FELIETON – Trzy po trzy
MACIEJ KĘDZIERSKI
1.Najwyższy czas!
To będzie już ostatni z serii felietonów o przygodach Boba Hammana i jego, chyba mogę to tak nazwać, nemesis w osobie Lew’a Mathe’go, tym razem na tle Bermuda Bowl A.D. 1971.
Pragnę zwrócić uwagę, że udało nam się dopracować sortowanie w zasobach i pod powyższym linkiem możemy znaleźć wszystkie felietony Trzy po Trzy z serii w chronologicznej kolejności (od najnowszego).
A więc, do rzeczy:
Nemesis to chyba jednak pewne nadużycie. Tak bowiem Hamman określa włoski Blue Team.
Po rozczarowującym zwycięstwie Amerykanów w 1970 r. w Bermuda Bowl w Sztokholmie przyszedł czas na pewne zmiany. Zwycięstwo było rozczarowujące,…
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.