ZDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ
MAREK WÓJCICKI
Początek lat osiemdziesiątych był dla brydża szczególnie owocny. Zwłaszcza dla polskiego ‒ urodziła się wtedy grupa graczy, która trwale zapisała się w historii, odnosząc wiele sukcesów. Zabrakło im jednak mistrzostwa świata juniorów. W jednym z finałów na ich drodze stanęli Amerykanie, którzy także mieli wtedy grupę, której można pozazdrościć, a w której niekwestionowanym liderem był Joe Grue.
W tej chwili, dobiegając do czterdziestki, ma w dorobku złoto (2017) i srebro (2011) Bermuda Bowl i liczną kolekcję bardzo wysoko cenionych amerykańskich tytułów mistrzowskich, w tym zwycięstwa we wszystkich najważniejszych turniejach teamów ‒ Reisingerze, Vanderbilcie i Spingoldzie.
Ale wyniki wynikami, ważny jest też styl. Joe zwykle jest liderem swoich drużyn, nie waha się prze braniem na siebie odpowiedzialności i podejmowaniem ryzyka w trudnych momentach. Zwykle z powodzeniem… Dlatego jest bardzo ceniony na amerykańskim rynku i w parze z także grającym z polotem i nieustraszonym Bradem Mossem stanowi postrach przeciwników. Pamiętam ich morderczy finisz w ostatnim segmencie finału Bermuda Bowl 2017 w Lyonie, gdzie skutecznie odrabiali stratę do prowadzących przez prawie cały finał Francuzów.
Tutaj chciałem pokazać dwa rozdania w wykonaniu Joe, pochodzące z wygranych przez Amerykanów mistrzostw świata juniorów 2005, gdzie ich drużyna (Joe Grue, Ari Greenberg, John Hurd, John Kranyak, Justin Lall, Joel Wooldridge) w finale po dogrywce pokonała naszą reprezentację (Konrad Araszkiewicz, Krzysztof Buras, Jacek Kalita, Krzysztof Kotorowicz, Piotr Mądry, Wojciech Strzemecki).
Pierwsze rozdanie pochodzi z eliminacji, z meczu z Kanadą. Po licytacji (obie przed) Grue rozgrywał końcówkę pikową, skontrowaną przez E:
W Wolpert | N Kranyak | E Demuy | S Grue |
1BA | |||
pas | 2![]() | pas | 2![]() |
pas | 3![]() | pas | 3BA |
pas | 4![]() | ktr. | pas… |
W zaatakował (naturalnie)
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
WNES | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
Na blotkę ze stołu E dołożył piątkę. Jak rozegrał Grue?
Kontrakt wygląda słabo, do oddania są na pewno kier i trefl, impas króla karo w świetle kontry E wygląda mało szansownie, grozi przebitka kier, a piki…
Czy E by kontrował z długością atutową? Takie zdradzenie pozycji niejednokrotnie jest zabójcze dla obrony.
Joe doszedł do wniosku że kontra lokalizuje u E krótkość pik i po lewie na dziewiątkę kier błyskawicznie zagrał z ręki waleta atu. Czy można się dziwić graczowi W że z ręką:
nie wskoczył damą?
Oto cały rozkład:
![]() | ||
Rozd. 17 | ![]() | |
Nikt/S | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
Gdy walet pik wziął, Grue odegrał asa i króla pik, po czym oddał karo i kiera, zapisując +590.
Na drugim stole na 4
Drugie było rozegrane w finale przeciwko reprezentacji Polski.
W Araszkiewicz | N Kranyak | E Buras | S Grue |
1![]() | ktr. | ||
2![]() | 3![]() | ktr. | 4![]() |
pas | 5![]() | pas | 6![]() |
pas… |
W zaatakował (odmiennie)
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
WNES | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
E pobił karo asem i odwrócił damą pik.
Rozgrywający wziął asem w ręce i zagrał dwójkę kier. Araszkiewicz dołożył dziewiątkę, ze stołu dama, od E trójka. Teraz ze stołu została zagrana ósemka atu, od Burasa czwórka, a z ręki szóstka i szlemik został wygrany, gdyż całe rozdanie wyglądało jak niżej:
![]() | ||
Rozd. 88 | ![]() | |
Nikt/E | ![]() | |
![]() | ||
![]() | WNES | ![]() |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ![]() | |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | ||
![]() |
Oczywiście można powiedzieć, że było wiele przesłanek do takiego zagrania. Że z licytacji u W można było spodziewać się sześciu trefli. Że z trzema karami Krzysiek dałby partnerowi przebitkę, wobec tego jego układ ręki to 4423. No i reguła ograniczonego wyboru po ukazaniu się u W dziewiątki przemawiała za impasowaniem.
Ale przyznajmy się z ręką na sercu. Ilu z nas miałoby odwagę cywilną, aby tak zagrać? Kto nie bałby się spojrzeć w oczy pukającym się w czoło kolegom z drużyny, gdyby kiery dzieliły się 3-2?
To było dziewiąte od końca rozdanie finału. W tym momencie Polska prowadziła jeszcze około 20 imp. Na drugim stole Kalita – Kotorowicz, mimo otwarcia przez E 1BA, doszli do 3BA na NS i po ataku pikowym wzięli 11 lew. USA zarobiło tu 11 imp, odrobiło resztę strat i doszło do ośmiorozdaniowej dogrywki, którą reprezentanci USA rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.